wtorek, 27 maja 2014

Rozdział 1

~~Stella~~
Po godzinie dojechałyśmy na miejsce. Widziałam, że Alex jest przerażona, lecz rozumiałam ją. Powolnym krokiem weszłyśmy do szkoły, która miała być dla nas domem na wieki(wampiry nie kończą szkoły, bo są nieśmiertelne -od aut.). Odebrałyśmy od Pani dyrektor klucz do pokoju, i zostałyśmy poinformowane, że będziemy mieć współlokatorkę. Po otrzymaniu klucza skierowałyśmy się do pokoju nr 362 na 8 piętrze. Po odnalezieniu pokoju weszłyśmy do niego nie pewnie. Zobaczyłyśmy śliczną blondynkę siedzącą na łóżku i oglądającą jakiś magazyn o modzie.Gdy nas zobaczyła uśmiechnęła się i podeszła nas przytulić.
-Hejka jestem Rydel wasza współlokatorka ale możecie mi mówić Delly.
-Cześć jestem Stella a to jest Alex.-wskazałam na moją przyjaciółkę która się trochę wstydziła.
-Wampirzyce?-Zapytała Delly.
-Tak.-odpowiedziałam jej , po czym uśmiechnęłam się ukazując moje kły.
-Tak się cieszę, że będziemy razem mieszkać.Już was polubiłam.-zaśmiałyśmy się we 3.Rydel pokazała nam nasze łóżka i szafy.I łózka i szafy były ogrooomne.
 -Jak się już przebierzecie to musicie włożyć mundurki.
-Na serio nie ma innych?-Zapytała Alex.
-Niestety nie, ale się przyzwyczaisz. A właśnie zaraz powinien tu wpaść mój chłopak z moim rodzeństwem. Nie macie nic przeciwko?
-Oczywiście, że nie to również twój pokój, poza tym chętnie ich poznamy.-uśmiechnęłyśmy się obie. Po 5 minutach wpadło jej rodzeństwo z chłopakiem.
-Alex,Stella to są moi bracia Riker,Rocky i Ross a to mój chłopak Ellington .
-No hej.-Uśmiechnęłyśmy się do nich, a oni to odwzajemnili.

~~Alex~~ 
Ten Ross się dziwnie na mnie patrzy i uśmiecha. Nie wiem o co mu chodzi, dziwne...
-Alex,Alex,Alex!!!!!-Wydarła mi się do ucha Stella.
-Sorka zamyśliłam się.
-Widać. Idziesz z nami pozwiedzać szkołę?
-Nie, wolę się rozpakować.Może później dołączę.
-Okey jak chcesz.-Wszyscy wyszli oprócz Rossa.
-Emmm....chciałeś coś?-zapytałam trochę zdziwiona.
-Chciałem Ci tylko powiedzieć, że masz słodką krew.-Szepnął przy mojej szyi a mnie przeszedł dreszcz.
-To ty mnie zamieniłeś w wampira?-Byłam wsciekła i przerażona jednocześnie.
-Nie inaczej skarbie. Wiesz teraz będziesz moja, więc się przyzwyczajaj do mnie.-uśmiechnął się do mnie uwodzicielsko i pocałował moją szyję.
-Nigdy nie będę twoja!
-Jeszcze się przekonamy.-Jeszcze raz pocałował mnie w szyję i wyszedł.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hejka!!! :) Przepraszam, że tak długo nie wstawiałam tego rozdziału, i za to że jest on taki krótki. Niestety ale nie miałam czasu bo musiałam ogarniać mojego drugiego bloga rosslynchbadboyandsweetboy.blogspot.com . Mam nadzieję, że mi wybaczycie moją chwilową nieobecność :) Rozdział pojawi się prawdopodobnie za tydzień :) Liczę na dużo komentarzy ;) Do napisania!!! :*
Ola ;D

4 komentarze:

  1. No ciekawie się zapowiada! :)
    Liczę na to, że rozdziały będą nieco dłuższe z czasem kochana ;*
    Będę zaglądać :) Och ten Ross, taki zły ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jejku dziękuję i obiecuję, ze będą :) Powinna mi pomóc Klaudia pisać więc będzie dobrze :D On zawsze jest taki zły :3

      Usuń
  2. Czemu nie ma next rozdziału? :( chce wiedzieć co będzie dalej :D kiedy drugi rozdział? :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo bardzo przepraszam ale nie mam weny :( Zobaczę może za tydzień będzie :)

      Usuń