piątek, 30 maja 2014

Rozdział 2 + notatka ;__;

* WAŻNE INFO POD ROZDZIAŁEM* 
~~ Alex ~~
      Stałam zamurowana na środku pokoju. Po pierwsze- poznałam go dopiero, po drugie- to on mi to zrobił a po trzecie- powiedział, że jestem jego choc go nawet nie znam! 
To wszystko jest jakieś szalone! W ogóle, czy ja się tu nadaje? Tak, jestem wampirem ale czy to powód, żebym przyjechała tu na wieki? Nie. Co najmniej, raczej nie. Rozpakowałam swoję rzeczy i usiadłam na łóżku. Musiałam pomyślec co dalej. 
- Na pewno się teraz nie poddam. Dam sobię szansę! - zaparłam się. 
    Około południa wróciła cała banda. Czyli Lynchowie, moja siostra oraz chłopak Rydel - Ellington. Ellington...takie pasujące imię to mrocznego życia. Przypadek? Sądze, że raczej nie.
- Co tu tak sama siedzisz? - zapytała moja siostra. 
- A tak jakoś. - odpowiedziałam i dodałam szeptem. - wiesz...ja raczej tu nie pasuje. 
- Spokojnie. Wszystko się ułoży, daj sobię czas. - odpowiedziała szeptem i wkręciła się do rozmowy z resztą. 
     Było słoneczne popołudnie. Chodziłam po dziedzińcu z całą grupą, powoli zaczęłam się przekonywac do tego miejsca. Było całkiem ładnie, stare, kamienne budynki sparwiały, że od razu się uśmiechałam. Uwielbiałam taką architekturę. 
- I jak Ci się t podoba, cukiereczku? - zapytał Ross.
- Jest dobrz...cukiereczku!? - urwałam. 
- No tak. :) 
- Ughh, jeszcze raz mnie tak nazwiesz, a postawią szubienicę na środku! I tak, ładnie jest. - odeszłam. 
~~ Ross ~~
      Ma charakterek, lubię takie! Takiej NA PEWNO sobię nie odpuszczę. Chodziliśmy tak długo aż skończyliśmy i rozbolały nas nogi. 
- Lepiej odpocznijmy. - zaproponowała Rydel. 
- Czemu? - spytał " cukiereczek " 
- No ty nie wiesz!? Dziś wieczorem dyskoteka! - wtrąciłem.
- O boże! Teraz nam mówicię!? Ja nie zdąże się zrobic! - spanikowała Stella. 
- Będzie dobrze, chodźmy już. - Rydel poszła sobię razem z dziewczynami. 
     Razem z Rockym wróciłem do pokoju. Akurat mi się trafiło, że z nim. Tym wariatem! Ale zato były niezapomniane " pokojówki " .
- Ross, masz jakieś zamiary do tej nowej? - zapytał brunet.
- Której nowej? Jest Jessy, Ann, Mary, Hannah...- wymieniałem. 
- No a może takie których jeszcze nie " zaliczyłeś" ? 
- Stella? Czy Alex? - zapytałem.
- Alex. Przecież widzę, że masz co do niej plany...
- Może, może. Ale to wszystko stanie się po dyskotecę. Znasz moją metodę. Najpierw muszę ją " zaplątac " w moje sidła.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hej! Hej! Hej!!!
Jestem nowa, znaczy będę pomagac pisac Oli bo " nie ma weny XD " 
To jest właśnie ta notatka ;____________;
TEN ROZDZIAŁ NAPISAŁAM JA! <3 
BĘDĘ SIĘ PODPISYWAC POD ROZDZIAŁAMI " ~ SAM " 
WIĘC TO TYLE :) 


                                                                                                                                     ~ Sam

    

2 komentarze: